Soldier of Love is the sixth – and last as of 2022 – studio album by the English band Sade, released on the 5th of February 2010 by Epic Records. It consists of 10 songs, 3 of which were released as singles: Soldier of Love (Released: 11 January 2010) Babyfather (Released: 13 April 2010) The Moon and the Sky (Released: 24 August 2010) Tekst oryginalny Tłumaczenie Oryginał i tłumaczenie You'd be suprised girl Soon they'll mean nothing to you They'll fall into their brew And take down some of the boys with them too There's nothing Nothing that you have to do In another time girl Your tears won't leave a trace In another time girl In another place You've been down girl Their whispers are hailstones in your face You're so tired of waiting For something to change They don't know what to do with Something so good That you wouldn't hurt them You wouldn't hurt them if you could One of these days They're gonna fall into their brew And they'll know exactly what they did to you Darling I just want you to know Your tears won't leave a trace In another time girl In another time girl In another place Darling I just want you to know Your tears won't leave a trace In another time girl In another time girl W innym czasie W nadchodzącym czasie Będziesz zaskoczona, dziewczyno wkrótce oni nic nie będą dla ciebie znaczyć, wpadną we własne sidła i pociągną za sobą resztę chłopaków nie ma nic, nic, co mogłabyś zrobić w innym czasie dziewczyno twoje łzy nie zostawią śladu w nadchodzącym czasie dziewczyno, w innym miejscu byłaś załamana dziewczyno ich szepty są gradem na twojej twarzy jesteś tak zmęczona czekaniem na jakąś zmianę oni nie wiedzą co z tym zrobić, coś dobrego że nigdy ich nie zraniłaś nie zraniłabyś ich, gdybyś mogła pewnego dnia oni wpadną w ich własne sidła i oni dokładnie wiedzą, coś ci zrobili kochanie, ja tylko chcę, abyś wiedziała, twoje łzy nie zostawią śladu w nadchodzącym czasie dziewczyno, w nadchodzącym czasie w innym miejscu kochanie, ja tylko chcę, abyś wiedziała, twoje łzy nie zostawią śladu w nadchodzącym czasie dziewczyno, w nadchodzącym czasie 01. Soldier Of Love 02. Your Love Is King 03. Skin 04. Kiss Of Life 05. Love Is Found 06. In Another Time 07. Interlude 08. Smooth Operator 09. Jezebel 10. Bring Me Home 11. Is It A Crime 12. Love Is Stronger Than Pride 13. All About Our Love 14. Paradise 15. Nothing Can Come Between Us 16. Morning Bird 17. King Of Sorrow 18. The Sweetest Taboo Sprawdź teksty wszystkich piosenek z albumu Soldier Of Love nagranego przez Sade, wraz z ich tłumaczeniami i interpretacjami. Na znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek. Provided to YouTube by RCA Records LabelSoldier of Love (Remastered) · SadeThe Ultimate Collection℗ 2011 Sony Music Entertainment UK LimitedReleased on: 2011
Ich habe die Verwendung für mein Herz verloren aber ich lebe noch auf der suche nach Leben Der endlose Pool auf der anderen Seite es ist ein wilder wilder Westen Ich tue mein Bestes Ich bin an der Grenze meines Glaubens, Ich bin im Hinterland meiner Hingabe, In der Frond meines Kampfes, aber ich lebe noch Ich bin ein Soldat der Liebe, jeden Tag und Nacht Ich bin ein Soldat der Liebe, alle Tage meines Lebens. Ich war im Innern zerrissen Ich habe es hinter mir gelassen also reite ich Ich habe den Willen zum Überleben Im wilden wilden Westen versuche mein härtestes Ich tue mein Bestes Um am Leben zu bleiben Ich bin ein Soldat der Liebe! Ich warte auf die Musik... Ich weiss, dass die Liebe kommt und alles umkehrt Ich bin ein Soldat der Liebe, jeden Tag und Nacht Ich bin ein Soldat der Liebe, alle Tage meines Lebens. Ich bin verloren aber ich verzweifle nicht daran also reite ich Ich habe den Willen zum Überleben Im wilden wilden Westen versuche mein härtestes Ich tue mein Bestes Um am Leben zu bleiben Ich bin ein Soldat der Liebe! Ich warte auf die Musik... Ich weiss, dass die Liebe kommt Ich weiss, dass die Liebe kommt und alles umkehrt Ich bin ein Soldat der Liebe Ich bin ein Soldat Immer noch wartend, dass die Liebe kommt und alles umkehrt (4x) Ich bin ein Soldat der Liebe Ich bin ein Soldat Immer noch wartend, dass die Liebe kommt und alles umkehrt (3x) Immer noch wartend, dass die Liebe kommtWriter(s): Stuart Matthewman, Andrew Hale, Helen Adu, Paul Denman Lyrics powered by

(Note: Sade is technically the name of the entire band, but since Sade’s the lead singer, and they named the band after her, I’m sticking with the singular.)

[Chorus] Lay down your arms (Soldier of love) And surrender to me (Sha la, la) Lay down your arms (Soldier of love) And love me peacefully (Sha la, la) yeah (Sha la la) Use your arms for loving me Baby, that's the way it's got to be (Ooh) [Verse 1] There is no reason for you to declare War on the one that loves you so So forget the other boys because my love is real Come off your battlefield [Chorus] Lay down your arms (Soldier of love) And love me peacefully (Sha la, la) Lay down your arms (Soldier of love) And love me tenderly (Sha la, la) yeah (Sha la la) Use your arms to hold me tight Baby, I don't want to fight no more (Ooh) [Verse 2] The weapons you're using are hurting me bad But someday you're going to see That my love for you baby, is the truest you've ever had A Soldier of Love, that's hard to be [Chorus] Lay down your arms (Soldier of love) And love me peacefully (Sha la, la) Lay down your arms (Soldier of love) And surrender to me (Sha la, la) yeah (Sha la la) Use your arms to squeeze and please because I'm the one that loves you so (Yeah, soldier of love) Baby, lay down your arms (Yeah, soldier of love) Baby, lay down your arms (Yeah, yeah) (fade out)

sade . 2011-03-27T14:04:05Z Comment by CASTIEL. nice track! 2011-03-19T00:09:29Z Comment by OSAGA. aw yeah! - i LOVE Sade' -- shes so beautiful 2 me. 2011-03-14T21:22:15Z Comment by Poor Ragged Rascal. @dj-alis: much gratz. 2011-02-09T19:21:36Z Comment by SeattleLumbeeGirl. Super DOPE Hotness, makes me want to have a crazed make out session

Z okazji wydanej niedawno nowej płyty – „Soldier of Love” – przyglądamy się dyskografii Sade Słuchając w 2010 roku jej dyskografii, można zarzucić Sade monotematyczność: ogromny odsetek utworów zdaje się nie wykraczać poza pościelowe rnb – idealne tło wolniejszych momentów studniówki i romansów bohaterów Disneya. Adu debiutowała rok po Madonnie, pomiędzy „Thrillerem” a „Bad” Jacksona. Jej skromna, balladowa obecność nie mogła budzić w sąsiedztwie ikon popu większych emocji. Dzięki tajemniczej aurze jednak emanuje z ich cienia i najnowszy album tłumaczy charakterystyczną odrębność tej muzyki. Chodzi o trochę naiwną, bezkompromisowo romantyczną tezę, którą sumiennie stawia Sade na każdym swoim albumie: miłość ubogaca zakochanego. Trudno przełknąć Coelhowski patos tego banału, ale równie trudno bronić się przed argumentacją takich kawałków jak „Stronger Than Pride”, „Hang On to Your Love” czy „Morning Bird”. Prawdziwą konkurencją dla Sade jako wokalistki nie są idole tłumów, a raczej postacie pokroju debiutujących w tym samym mniej więcej czasie k. d. lang czy Elizabeth Fraser. To, co je zbliża poza ogromną skalą obejmowanych przez wokal technik i emocji, to charyzma i charakterystyczna godność. Już od pierwszej płyty – „Diamond Life” – Sade i jej zespół wyraźnie zaznaczają swój udział w wysmakowanym adult-contempo, nurcie trochę sztywniackim, bo nie mogącym zejść poniżej pewnego poziomu poruszanej problematyki. Dzisiaj obostrzenia trochę się rozluźniły, dopuszczając wszystko, o czym nie powinno się słuchać przed odebraniem dowodu (Rihanna, Lilly Allen), ale podówczas tylko wyrafinowany pop, sięgający po smooth jazzowe ozdobniki, elegancję, powściągliwą rytmikę i głębokie teksty zapewniał „dojrzałą” treść i kojącą, uniwersalną formę pasującą do każdej szkoły dekoracji wnętrz, bez obaw o bezguście. Stylowy debiut pozyskał słuchaczy trzymających się „ambitnych brzmień”, bo za sprawą zdystansowanego, jazzującego wokalu byłej modelki, sterylnej produkcji i wkładu żywych instrumentalistów zamiast stereotypowych houseowych loopów, skutecznie maskował swoją przynależność do genres stereotypowo postrzeganych jako bezrefleksyjne. Tymczasem znalazły się na „Diamond Life” absolutne przeboje, między innymi znane każdemu „Smooth Operator” i namawiające do stałości w uczuciach „Hang On to Your Love”. Płyta nie zestarzała się, udowadniając że trzymanie się odkryć poczynionych przy okazji pierwszego kroku ma sens inwestycji w przyszłość. Druga płyta Sade to chyba najbardziej wypośrodkowany album jaki można sobie wyobrazić. Z jednej strony „Promise” zawiera oksymoron, który zdefiniował cały łagodny nurt jej twórczości – cichą burzę jako metaforę miłości („Theres a quiet storm / I think its you / Theres a quiet storm / and i never felt this hot before” ze „Sweetest Taboo”). Z drugiej: zapowiada etap „waleczny” („War of the Hearts”) kontynuowany na następnej płycie. Czas trwania „Promise” to czas, który Sade poświęciła na ćwiczenie założeń własnego stylu, częściowo skodyfikowanego na debiucie. Asekuranctwo? Z perspektywy dzisiaj, przy okazji wydania nowej płyty, przeczy takiej diagnozie skala napięcia towarzysząca oczekiwaniu na kolejne odsłony Sade. Zaciemniające obraz obszerne przerwy między poszczególnymi albumami wytworzyły wizerunek tajemniczej diwy, uparcie ignorującej stowarzyszanie się rnb z hip hopem i disco. Za pomocą raz obranej formy ekspresji, Adu cyklicznie się odmładzała. Podczas przerw w nagrywaniu zbierała doświadczenia. Dając spokój eksperymentom z formą na rzecz samego życia widywana była z coraz młodszymi kochankami. W efekcie każda jej płyta pozostaje dziełem immanentnym – ograniczonym sobą, czerpiącym z siebie i opowiadającym o sobie. Względna popularność nie wpłynęła na fakt, że intymność tego języka nie dla każdego jest tak samo interesująca. Tytuł kolejnej płyty – „Stronger Than Pride” – mówi wszystko. Miłość, od której Adu jest ekspertem, zyskuje oblicze odgórnej siły – wymagającej posłuszeństwa nakazom serca i skazującej na emocjonalną zależność, czasem upokorzenie. Więcej tu „spalania się” niż na poprzednich płytach, więcej też powtórzonego na tegorocznym albumie kojarzenia miłości z walką, grą, bitwą. Utwór tytułowy, „Haunt Me”, przebojowe „Paradise”, zrezygnowane „Give It Up” – to chwilowa przerwa w refleksyjności. Sade nie zmienia się jednak – sięga po nowe środki wyrazu, wzbogacając introspekcję o wynurzenia gorzkie, ironiczne, drapieżne. Z pozycji projektu zapewniającego rozrywkę przenosi się w wymiar muzyki towarzyszącej w trudnych chwilach. Jakkolwiek naiwnie to brzmi. Idealna pozycja dla fanów zwierzania się z bólu serca i dla tych bez pomysłu na prezent. Kolejne płyty to konsekwentne potwierdzanie formuły i poszukiwanie efektownych domieszek: bedroom-popowe ballady, zaczerpnięte z młodzieńczego osłuchania w katalogu Motown smooth-jazzowe ozdobniki i otarcie o soul, oldschoolowo taneczna rytmika odziedziczona po Donnie Summer, odniesienia do klasyki: Niny Simone i Diany Ross, a w cieplejszych odsłonach czemu nie i Astrud Gilberto. Utrzymywana przez ćwierćwiecze pula motywów zmęczyła się na zakręcie nowej dekady. Sade wchodzi w XXI wiek sięgając po autoplagiaty, jakby pragnąc wrócić do emocjonalnej szczerości swojego wokalu. Nie udaje jej się jednak oszukać samej siebie: jest już doświadczoną życiowo kobietą i wyszkoloną wokalistką. „Lovers Rock” to nie tylko rozczarowująco jednoznaczne stwierdzenie zwycięskich mocy miłości, ale też adaptacja elementów mainstreamowego rocka. Wprowadzając nowe, wątpliwe ingrediencje ryzykowała Sade od wielu lat budowanym stylem i to ryzyko sprawiło chyba, że wszystkie „odkrycia” bledną gdzieś daleko, daleko za dobrze znaną recepturą, zanieczyszczając ją. Z perspektywy czasu Lovers Rock to album niepewny, stojący na rozdrożach i chyba najsłabszy w dorobku Sade. Dopiero po dłuższym obcowaniu z płytami Sade, zepchnięci na margines przez wymagający przestrzeni wokal instrumentaliści zwracają na siebie uwagę, upodabniając przygodę z Adu do poznawania dyskografii Cocteau Twins. Dopiero po otrząśnięciu się z wyjątkowości wokalu, przychodzi czas na przegląd „teł”. Sade jako zespół izoluje się od monotonii najnowszych hitów. Jeśli głos Adu jest dokładnie tym czego potrzeba do obnażenia luk w nowoczesnym popie i rnb, jednowymiarowo kojarzących wolne tempa z odstręczającym smutem a uczuciowy tekst z naiwnością („Love King” Dreama to już nie priorytety z „Love vs. Money”, z przebijających się do mainstreamu artystów najbliżej Sade znaleźli się w tym roku chyba Onra, Foreign Exchange czy José James w tych fragmentach swojej twórczości, które wydają się uprowadzone z fabryk Cadbury), to jej zespół uzupełnia talię o zatracone, wstydliwe ogniwo brzmień smooth, dalekich jednak od stereotypu muzyki do wind. Krystaliczna, nasycona produkcja najnowszej płyty przyczyniła się do lekkiego odświeżenie formuły. Sade znana z zakurzonej kolekcji mamy, sprawia na „Soldier of Love” trochę kłopotów. Jej dystyngowany pop operuje teraz momentami mrocznej, dusznej atmosfery i dubowej motoryki (wyjątkiem słoneczne „Babyfather”), niespodziewanie wygrywając z „Heligoland” Massive Attack – albumem porzucającym paranoiczne początki bristol-soundu na rzecz łatwego, radio-friendly trip-popu. Obrazowe teksty Adu zwracają się ku znanej ze „Stronger Than Pride” ofensywnej stronie uczuć i mocnym, klasycznym scenom porzucenia. „Send me to slaughter/Lay me on the railway line” – Sade pragnie bólu jak Janet Jackson na „Velvet Rope” i Rihanna na „Rated R”, dorzucając mocny pakiet akcji do notowań kobiecego popu „dla dorosłych”. Przy okazji odsyła na dalsze poszukiwania własnych form wyrazu Martinę Topley-Bird („Some Place Simple”, tegoroczny live rozczarowuje na poziomie samej realizacji brzmienia, dalekiego od charakterystyczności). Przewidywalność w przypadku tak dokładnie zbalansowanej twórczości, nawet w ogromnych ilościach, nie boli, odprężając raczej pewnością songwritingu, zakładającego budowanie intymnej więzi ze słuchaczem. Niestety albumy Sade rzadko były postrzegane jako całości. Wyrwane z kontekstu single, rozdrapywane przez składanki dołączane do czasopism z okazji walentynek, doprowadziły do pochopnego przyklejenia Adu łatki królowej cukru i sentymentów, i zdeprecjonowania w świadomości mas siły jej muzyki. Trudno oczekiwać, aby era singli to zmieniła, ale i tak: w przypadku Sade wszystko, co ma do zaoferowania pop zostaje złożone w ręce tych, którzy niezbyt przejmują się aktualizacjami listy przebojów. Sade Adu, nome artístico de Helen Folasade Adu ou simplesmente Sade, pronúncia: (Shadei) OBE (Ibadan, 16 de janeiro de 1959), é uma compositora e cantora de
Zapomniałam jak używać mego serca Ale jestem ciągle żywa Ciągle szukając życia Bezdenny staw na drugiej stronie To jest dziki, dziki zachód Robię to najlepiej jak potrafię/ robię wszystko co w mojej mocy Jestem na granicy mojej wiary Jestem w głębi mego oddania/ poświęcenia Na froncie tej mojej bitwy Ale jestem ciągle przy życiu Jestem żołnierzem miłości Każdego dnia i każdej nocy Jestem żołnierzem miłości We wszystkie dni mojego życia Byłam rozdarta wewnątrz Byłam porzucona/ zapomniana Więc jadę Mam wolę przetrwania Na dzikim, dzikim zachodzie Próbuję jak tylko mogę Robię to najlepiej jak potrafię/ robię wszystko co w mojej mocy żeby pozostać żywą Jestem miłości żołnierzem! Czekam na dźwięk/ głos Wiem że miłość przybędzie Odwróci/ odmieni to wszystko Jestem żołnierzem miłości Każdego dnia i każdej nocy Jestem żołnierzem miłości We wszystkie dni mojego życia Jestem zagubiona Ale nie wątpię Więc jadę Mam wolę przeżycia Na dzikim, dzikim zachodzie Próbuję jak tylko mogę Robię to najlepiej jak potrafię/ robię wszystko co w mojej mocy żeby pozostać żywą Jestem miłości żołnierzem! Czekam na dźwięk/ głos Wiem że miłość przybędzie Wiem że miłość przybędzie Odwróci to wszystko Jestem żołnierzem miłości Jestem żełnierzem Wciąż czekając na nadejście miłości Która odwróci to wszystko Jestem żołnierzem miłości Jestem żełnierzem Wciąż czekając na nadejście miłości Która odwróci to wszystko Wciąż czekając na nadejście miłości...
3oUZn17. 50 27 471 111 61 219 248 173 235

sade soldier of love tłumaczenie